Jak sprawdzić, czy montowany komin jest bezpieczny?
Już na etapie projektowania nowego budynku trzeba pomyśleć o właściwej wentylacji. W większości budynków obieg powietrza wymuszany jest przez wentylację grawitacyjną. Za prawidłową cyrkulację odpowiadają kominy z liniami wentylacyjnymi. Jeżeli chcemy mieć w domu kominek lub kocioł na paliwo stałe, to zamontowanie komina jest konieczne. Sprawdzamy, jak poznać, że montowany komin będzie bezpieczny?
Co mówi prawo?
W Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury dotyczącym warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, a w szczególności, w rozdziale 5 możemy przeczytać o wytycznych, na jakie musi baczyć wykonawca inwestycji. Po to, aby mieć pewność, że wszystko przebiega zgodnie z planem, ważny jest właściwy nadzór. Osobą uprawnioną jest oczywiście kierownik budowy.
Zapytaliśmy pracownika jednej ze śląskich firm produkujących kominy o to, kto ma prawo dokonywania inspekcji. Powiedziano nam, że kierownik budowy musi rozliczyć się z jakości wykonanej pracy, ponieważ po oddaniu komina do użytku, kominiarz lub inna osoba z odpowiednimi uprawnieniami musi skontrolować komin i potwierdzić odbiór poprzez wystawienie protokołu. Bez tego nie można oficjalnie zamknąć procesu budowy.
10 błędów na etapie montażu, które sugerują, że komin nie będzie bezpieczny
Przyglądając się pracy montera komina, dobrze jest się zainteresować tym, czy wszystko przebiega zgodnie ze sztuką. Już na etapie projektowania komina musimy upewnić się, czy średnica i wielkość są odpowiednie. Firmy, które specjalizują się w produkcji kominów, bardzo często świadczą usługi doradcze w tym zakresie i to u nich należy dowiadywać się szczegółów. Lecz nawet najlepiej dobrany komin może nie działać odpowiednio jeżeli jego wysokość jest zbyt mała. Wysokość komina względem dachu powinna spełniać wymagania ujęte w Polskiej Normie PN-B-10425:1989. Wystarczy do niej zajrzeć, dokonać stosownych obliczeń, a potem sprawdzić rzeczywistą wysokość montowanego komina. Oczywiście komin musi mieć również solidną podstawę – zazwyczaj jest to zbrojony „chudziak”, czyli stalowa siatka zatopiona w betonie. Łatwo nam będzie zauważyć, czy wykonawca inwestycji zaczyna budowę właśnie od tego elementu. Kolejną rzeczą, na którą winniśmy baczyć, jest odpowiednie usztywnienie konstrukcji komina. Komin na całej swojej długości powinien trzymać pion – nawet niewielkie odchylenia mogą być niebezpieczne.
Kolejnym aspektem jest właściwe zabezpieczenie odcinka ponad dachem. Bardzo często wykańcza się go klinkierem, który nie dość, że wygląda estetycznie, to dodatkowo chroni konstrukcję przed działaniem czynników atmosferycznych. Jeżeli już o czynnikach atmosferycznych mowa, to również trzeba pomyśleć o izolacji termicznej. Brak dobrych materiałów termoizolacyjnych lub złe wykonanie izolacji będzie skutkowało powstaniem tzw. mostka termicznego. Brak odpowiedniej ilości przewodów wentylacyjnych jest również błędem, który może zagrażać bezpieczeństwu użytkowników lokalu, ponieważ wtedy komin nie zapewni dostatecznego cugu.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana