Montaż przydomowej oczyszczalni krok po kroku
Jeżeli nieruchomość nie ma możliwości podłączenia do sieci kanalizacyjnej, istnieją dwa wyjścia z sytuacji. Pierwszym z nich jest budowa szamba, natomiast drugim – stworzenie własnej, przydomowej oczyszczalni. Instalacje takie mają charakter proekologiczny, ale ich budowa jest też korzystna ze względów ekonomicznych. Jak powstają takie przydomowe oczyszczalnie ścieków? Dowiedz się więcej.
Domowa oczyszczalnia ścieków – od czego zacząć?
Budowa oczyszczalni ścieków na terenie własnej posesji to dobra inwestycja na przyszłość. Dzięki niej zużytą, a następnie oczyszczoną wodę będzie można ponownie wykorzystać. Można stosować ją do spłukiwania wody w toalecie, podlewania ogrodu czy do prac porządkowych.
Pierwszym krokiem jest wybór odpowiedniej lokalizacji na działce i wykonanie wykopu. Musi być on dosyć duży, dlatego najwygodniej będzie użyć do tego koparki. Nie można zapomnieć też o wykopie na zbiornik do oczyszczania biologicznego, jeżeli taki ma zostać zainstalowany.
W wykopach muszą znaleźć się rury kanalizacyjne, które będą transportowały nieczystości. Pierwszy fragment instalacji będzie łączył gospodarstwo domowe i zbiornik wstępny. Natomiast następny odcinek połączy dwa zbiorniki – wstępny oraz biologiczny. Nie można zapomnieć o tym, aby rury ułożyć ze spadkiem w kierunku zbiorników. Umożliwi to swobodny przepływ ścieków.
Tak przygotowaną instalację zasypuje się piaskiem – jego warstwa powinna mieć około 20 cm grubości. Wtedy przychodzi czas na montaż obu zbiorników i podłączenie do nich rur.
Drugi etap prac
Kiedy zbiorniki zostały już zamontowane, przykrywa się je warstwą żwiru do poziomu studzienki rozdzielającej. Trzeba jednak wykonać także wykopy, w których zostanie zamontowany drenaż rozsączający. Tutaj również należy wysypać warstwę żwiru – i to zarówno pod drenaż, jak i na całą instalację. Drenaż musi być również dodatkowo pokryty geowłókniną.
„Mimo że samodzielne wykonanie przydomowej oczyszczalni ścieków nie wydaje się niczym skomplikowanym, wskazane jest, aby skorzystać z porad i usług fachowców. Dysponują oni profesjonalnym sprzętem, przez co prace przebiegną szybko. Należy też pamiętać, że nawet najmniejsza nieszczelność instalacji może spowodować, że nie będzie ona funkcjonowała efektywnie” – mówi specjalista z firmy Roboty Ziemne Bartosz Jankowiak.
Szczelność instalacji warto sprawdzić przed zasypaniem jej żwirem. Jeżeli test nie wypadnie pomyślnie, będzie istniała możliwość, aby dodatkowo ją uszczelnić.
W ostatnim etapie prac montuje się studzienkę napowietrzającą. Bardzo ważne, aby wystawała ona pół metra ponad poziom gruntu.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana